Alergia to bardzo poważny życiowy problem. Zlekceważona może się zaczaić i zaatakować znienacka. Kto cierpi na alergię musi się liczyć z reakcją uczuleniową, która może być ostra lub przewlekła. Może się więc przytrafić wstrząs anafilaktyczny, który jest zawsze bezpośrednim zagrożeniem życia, ale może też zdarzać się coś innego, np. czasowa senność „bez powodu”, omdlenia, które jeśli się dzieją w lecie, albo przy dużym fizycznym wysiłku (w czasie górskich wędrówek, na spływach kajakowych, przy częstym kontakcie głowy z zawsze jednak odrobinę zakurzoną podłogą na różnego typu zajęciach gimnastycznych itd.), zazwyczaj mają nie budzące wątpliwości szybkie wyjaśnienie. Nie jest prawdą, że przemija, ale właśnie to jest prawdą, że ma tzw. remisje, czyli trudne do wyznaczenia okresy utajenia. Jedną z lepszych metod leczenia alergii jest unikanie alergenów. Naprawdę to jest jedną z metod leczenia alergii. Niekoniecznie wystarczy badanie krwi na obecność przeciwciał na różne alergeny, ponieważ może się zdarzyć sytuacja, że kilka składników osobno nie uczula, ale razem już tak. Jeśli więc ktoś jest 'początkującym' alergikiem, powinien się uczyć tego tematu, ponieważ za jakiś czas może się okazać alergikiem 'zaawansowanym'. Dlatego w proponowanych tu przepisach mleko, masło, ser proponuję bez laktozy. Proszę pamiętać, że w mleku występuje także kazeina, która także może się okazać alergenem. Nie ma też mowy w podawanych przeze mnie przepisach o orzechach laskowych, o migdałach, o orzechach włoskich, o nerkowcach itp. Jednak prawdopodobnie będzie mowa o orzeszkach ziemnych, które tak naprawdę są... fasolką.
Niektórzy uważają alergię za chorobę psychiczną, a utratę przytomności (bewzład ciała, brak tętna, poszerzone źrenice, brak kontaktu, brak ruchu) za ciężkie zatrucie pokarmowe, czy nawet ciężkie nerwowe załamanie, które... wymaga płukania żołądka. Śpieszę więc z wyjaśnieniem, że gdyby tak było osoby po wstrząsach anafilaktycznych mogłyby oddawać krew i osocze, a nie mogą. Temat alergii jest mi znany, ponieważ należę do osób, które przeszły w życiu więcej niż jeden wstrząs anafilaktyczny.
