logo

Pasztet '10 kilo mniej'

Soczewicę dobrze jest nawet dzień wcześniej zalać zimną wodą i pozwolić jej napęcznieć. Trzeba tylko pamiętać, żeby ją od czasu do czasu przepłukać, jeśli trwałoby to dłużej, niż 10-12 godzin, ponieważ w niewymienianej wodzie soczewica dość szybko się psuje. Cebulę pokroić drobno, a jabłka w ćwiartki, a następnie w ósemki i te ósemki jeszcze w poprzeczne cienkie plasterki. Suszone podgrzybki też można zacząć moczyć w zimnej wodzie dzień wcześniej, a nazajutrz dokładnie je przepatrzyć; paskudne, jeśli się trafiły, wyrzucić, a to co zostało jeszcze kilka razy przepłukać i poszatkować. Do garnka, w którym mamy już namoczoną soczewicę dodajemy pokrojoną cebulę, jabłka, podgrzybki, jaja i przyprawy. Wszystko dokładnie mieszamy, próbujemy czy smak nam odpowiada (masa powinna być odrobinę za mało słona, ponieważ w czasie pieczenia zagęści się) i przekładamy ją do foremki na keksa (foremkę trzeba wcześniej natłuścić oliwą z oliwek). Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 175ºC przez 90 minut. Po upieczeniu dobrze jest tę potrawę wystudzić w foremce, ponieważ dopiero na zimno uwidoczni się jej pasztetowa konsystencja, ale kto głodny, może ją jeść od razu. Jeśli ktoś lubi bardzo smak masła, może sobie sprawić przyjemność i położyć na takie danie na gorąco płaską łyżeczkę masła, ale ten dodatek przekracza ramy tego przepisu. To jest danie na odchudzanie, na duży głód, ale też jak najbardziej na zdrowie. Jeśli byłby na to czas, warto zadać sobie trud i wszystkie składniki przed pieczeniem przepuścić przez maszynkę do mielenia, nawet trzy razy. Wtedy nie będzie wrażenia, że ten pasztet jest jak zapiekanka.

powrót