logo

10 kilo mniej, czyli dobre odżywianie na co dzień

Content marketing o odżywianiu w ramach ułatwiających zrzucenie małej nadwagi,
po 40-tce i po 50-tce, po 60-tce nawet

Dzień dobry!

Rola pamięci w pozbywaniu się małej nadwagi

Jeśli masz nadwagę i źle się z tym czujesz, chcę Cię przekonać do zrzucenia kilku kilkogramów, a potem do pozostania w tej nowej (lub odzyskanej), dużo lepszej życiowo, formie. W jaki sposób?

Nie w cudowny, ale w zwykły, normalny sposób. Choć, może Cię zaskoczyć informacja, że problem z odchudzaniem po 50-tce może być sprawą... pamięci. Nawet nie chodzi o to, że brakuje jej do zmiany nawyków żywieniowych ze złych na genialne, gdyż problemem może być coś innego: brak sygnału z żołądka do mózgu, który skutkuje odczuciem sytości po posiłku. Odczucie sytości, jeśli posiłek jest odżywczy, a nie jest paczką cukru z ciastek, powinno się pojawić najpóźniej po ok. pół godzinie od skończenia posiłku, ale bywa, iż wcale się nie pojawia, lub przychodzi po dwóch, a nawet trzech godzinach, kiedy już nawykowo myślimy o jakiejś przekąsce, której przez to nie jemy, a to błąd. Warto więc zwrócić uwagę także na ten aspekt tycia i problemów z odchudzaniem. Nie kompulsywne pojadanie, nie rozbuchany apetyt, ale dosłownie odczucie nieludzkiego głodu z powodu braku sygnału z mózgu o sytości. Najpierw więc trzeba sprawdzić jak działa, a jeśli to konieczne, usprawnić to dla większości ludzi oczywiste odczucie po jedzeniu. Właśnie taką zauważyłam nową lukę w myśleniu o odchudzaniu z niedużej nadwagi.

Mniejsze problemy z pamięcią dotyczą pamiętania o posiłkach i o dietetycznych ustaleniach. Te rzeczy można sobie potrenować łatwo, gdyż z pomocą budzika.

Rola zmysłowości w planowaniu dietetycznych posiłków

Druga, równie ciekawa rzecz, będąca częścią innego podejścia do małego odchudzania, dotyczy... zmysłowości. Nie można jej porzucić, a jeśli tak się stało, trzeba ją odzyskać.

Po to, żeby nie jeść — z przeproszeniem — brzuchem, bo to w większości przypadków tuczy, ale smakiem, konsystencją i przeżuwaniem. Warto siebie zapytać: 'Dla jakiego smaku mam upodobanie, dla jakiej konsystencji, dla jakiej pracy moich szczęk?' Trzeba nauczyć się to rozpoznawać, a następnie dostarczyć niskotłuszczonych, dietetycznych zamienników, zgodnie z wynikiem swoich odkryć. Jakikolwiek przykład? Proszę: Kto się poważnie zajmie badaniem swojej zmysłowości zaangażowanej w jedzenie, prawdopodobnie dość szybko odkryje na przykład coś takiego: 'zależy mi bardziej na chrupaniu, niż na smaku pieczywa, więc choć codziennie chrupię słone paluszki, bezproblemowo mogę się zająć chrupaniem łodyżek selera naciowego'. Myślimy często, że zależy nam na pełnym żołądku, ale w rzeczywistości przynajmniej od czasu do czasu zależy nam na czymś innym.

Rola afektów i uczuć w zarządzaniu własnym sposobem odżywiania

Na końcu warto spojrzeć na swoje emocje, a także na ich wyzwalacze.

Przykładowo: Lęk i przerażenie, u jednych powoduje objadanie się, a u innych odmowę jedzenia. Pierwsza sytuacja tuczy od razu, a druga przez tzw. efekt jojo. Uczucia wyższe: tak naprawdę podobnie. Poczucie bezpieczeństwa, którym zwykle owocują takie uczucia, albo odchudza, albo tuczy. W zależności od osobowości osoby, która tego doświadcza.

Jeszcze motywacja i intencje

To proste. Każdy chyba wie o co chodzi. Ale z pewnymi różnicami (te pojęcia nie są synonimami): motywacja bardziej dotyczy samorozwoju i bywa do odkrycia, a intencja z natury swojej jest czyniona świadomie i dobrowolnie, więc jest znana, jest też darem dla kogoś, nawet jeśli dotyczy osoby, która ją ustala.

Przykład motywacji: co mnie motywuje, żeby rano wstać? Zapach kawy w kuchni. Przykład intencji: mając 10 kilo nadwagi odchudzę się w tempie 2 kilogramy w jeden miesiąc w intencji pokoju na świecie.

RK

Streszczenie zawartości witryny

10 kilo mniej, czyli – innymi słowy – witryna o raczej dobrych sposobach odżywiania, miejscami tragikomiczna, zawierająca wskazówki jak jeszcze inaczej, niż na sposoby ogólnie już wiadome, można pozbyć się nadwagi, ale nie większej jak 10 kilo, dla osób w miarę zdrowych (nie cierpiących na otyłość, która wymaga leczenia), a zatem pragnących tylko lekko się odchudzić lub zamierzających nauczyć się na stałe dbać o siebie w temacie odżywiania i jakiegoś ruchu, jeszcze zanim pojawią się poważne i bardzo poważne problemy. Witryna z ofertą content marketingową.

Usługa content marketingowa (płatna)

Jeszcze w trakcie przygotowywania. Będzie polegała na możliwości przesłania, lub zlecenia do napisania, artykułów zawierających przepisy kulinarne w ramach określonych Zasadami. Panel nawigacyjny na stronie startowej prowadzi do podstron, na których zamieszczone jest kilka zdań wprowadzenia w dany temat, a powyżej lista alfabetyczna stanowiąca zbiór linków do Państwa artykułów. Osoby zainteresowane zapraszam do zapoznania się z Regulaminem usług. Usługa ma ograniczoną ilość miejsc na artykuły, a autorce pomysłu zależy na tym, aby zawierały treści, które rzeczywiście okażą się jakąś małą pomocą na drodze samodzielnego przezwyciężania małej nadwagi. Powinna zawierać przepisy dla kobiet dojrzałych, które nie cierpią na otyłość. Oczywiście z 2-3 linkami do własnych zasobów internetowych.